ank81

Bliżej Dalej

Bliżej Dalej - M.A. Trzeciak Każdy z nas potrzebuje czasami oderwać się od otaczającej go rzeczywistości, by móc w pełni sił powrócić do niej. Muszę przyznać, że ostatnio właśnie tego potrzebowałam i to dzięki książce „Bliżej dalej” mogłam wypocząć. Zacznę od tego, że przyciągnęła mnie piękna okładka książki i być może dzięki temu byłam pozytywnie do niej nastawiona. I nie myliłam się. Za piękną okładką książki poszła jej interesująca i intrygująca treść. Nie chcę tu streszczać całej książki, bo uważam, że nie to jest moją rolą. Chcę przedstawić moje uczucia towarzyszące lekturze. A było ich wiele – od ciekawości, wzruszenia, niedowierzenia, smutku do złości i lekkiego oburzenia. Poznajemy historię trzech sióstr – Rity, Matyldy i Stelli. Każda z nich jest na swój sposób inna, ale za to dziewczyny, a właściwie kobiety są bardzo silnie związane ze sobą emocjonalnie. Więź łącząca je ze sobą jest tak mocna, iż w potrzebie są gotowe pozostawić wszystko i ruszyć jedna drugiej na pomoc. Obserwujemy ewolucję ich osobowości, szczególnie szalonej perkusistki Rity, która z biegiem wydarzeń potrafi się wyciszyć i odnoszę wrażenie, że odnaleźć swoje miejsce w życiu. Także Matylda, początkowo dla mnie nieco mdła i zbyt podporządkowana innym, z czasem staje się osobą zdecydowaną i przebojową. I Stella, której hobby to destrukcyjne dla niej związki z nieodpowiednimi mężczyznami. Warto wspomnieć też postać Adaleny - matki Stelli i „przybranej” matki Rity i Matyldy. Jest to osoba, od której bije wewnętrzne ciepło, ale jednocześnie wielka siła. Która kobieta byłaby gotowa zaprzyjaźnić się z kochanką, ba – licznymi kochankami swojego męża i żyć z nimi w jednaj wielkiej szczęśliwej rodzinie. Już sam pomysł zaproszenia grupy byłych kochanek na jego pogrzeb wydaje mi się odważny, a nawet szalony. Muszę zaznaczyć tu, że w książce Marty Trzeciak wszystko, co w naszym codziennym życiu mogłoby wydawać się zbyt wariackie i nieco ekstrawaganckie, przyjmujemy jako rzecz całkowicie naturalną. W pewien sposób na tym polega urok tej powieści. Zagłębiając się w lekturze wkraczamy w świat wyjątkowy i niezwykły. Doceniam pomysłowość autorki, dzięki której mamy tajemnicę, przygodę wątek romantyczny, a zarazem odrobinę magii i sensacji. To powieść o chwilach, które towarzyszą naszemu codziennemu życiu. Powieść o siostrzanej więzi, miłości, zdradzie, wyborach, ucieczce, stracie i umiejętności pogodzenia się z przeszłością. Czego chcieć więcej? Jak dla mnie w zupełności to wystarczy. Bardzo polecam książkę „Bliżej dalej” - nietuzinkową, zajmującą i naładowaną emocjami. Napisana jest świetnym językiem, gładko i z humorem przeprowadzone dialogi. Nie sposób nudzić się przy jej czytaniu, gdyż cały czas jest akcja, która trzyma w napięciu do samego zakończenia. Nie wątpię, że każdy z nas z lektury powieści Marty Trzeciak wyniesie coś dla siebie. Mi z całą pewnością ta książka na długo pozostanie w pamięci.